Przejdź do głównej zawartości

Pierwszy dzień zwątpienia

 


Dziś delikatnie zacząłem wątpić, że do czerwca uda mi się osiągnąć cel podwojenia stanu z grudnia. Na pewno nie chce  porzucić kuracji ale coraz trudniej trzymać założeń kuracji. 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jeszcze jeden test pudru

      Dziś miałem trochę czasu więc postanowiłem przetestować jeszcze raz puder. Myślę, że jest on dla osób z delikatnym ubytkiem włosów no i raczej niewolno go często stosować. Na pewno chciałbym aby włosy za 3 miesiące wyglądały tak jak na środkowym zdjęciu wtedy było by naprawdę super.  Uwaga te zdjęcia są z pudrem do włosów to nie jest odrost Oto dzisiejszy eksperyment z pudrowaniem: Grzywka nawet z bliska wygląda znacznie lepiej ale jeszcze za wcześnie aby go stosował bo tył głowy jest  za mało gęsty:( Wyraźnie widać gródki pudru jedyny plus, że skóra głowy jest wyraźnie zaciemniona. Na pewno po pudrowane milej mi spojrzeć w lustro bo wygląda to jak kilka lat temu Na pewno puder pomoże jeśli chcemy wyjść gdzieś na imprezę. Opinia 4/10 na pewno pomaga duchowo ale nie jest to rozwiązanie problemu ale lepsze niż tupecik czy system włosów. Ale myślę, że przy częstym stosowana może mało pozytywnie wpłynąć na skórę głowy szczególnie jeśli używa się lakier do włos...

No to dziś mikstura na włosy

 Czeka w słoiku już od dawana warto znowu ją nałożyć dawała. Na 100% działa na poprawę ukrwienia skóry.    Do marca chcę delikatnie wyprostować sprawy jeszcze nie wiem jak ale wtedy chce zrobić przeszczep. Pewnie się nie uda ale będę robił wszystko by się udało 

Sytuacja u mnie się skomplikowała

Wpadłem w problemy finansowe i kilka spraw mi wyleciało dlatego około miesiąc praktycznie nic nie robię z włosami.  ten tydzień daje sobie na uporządkowanie spraw i powrót do projektu.  Najłatwiej było by wygrać około 20kzł i zrobić mały projekt życia czyli: 1. Zadbanie o zdrowie i kondycję  2.Mały przeszczep włosów około 2000 grafów odczekanie około 7 miesięcy sprawdzenie efektów i kolejny przeszczep  Tak czy siak i tak ewentualny przeszczep będę musiał podzielić na 2 etapy ale najbardziej martwi mnie to, że sukces się oddala. To co mam też jest pewnym osiągnięciem bo  wole siebie z tym co teraz jest niż co było ale i tak jest kiepsko.  Pozdrawiam